RODO w e-commerce. Drakońskie kary dla spóźnialskich

Od czasu finalnego ustalenia daty obowiązywania w Polsce unijnego rozporządzenia, dotyczącego ochrony danych osobowych (RODO), wielu polskich przedsiębiorców wpadło w panikę. Nic dziwnego, bowiem wymagań jest bardzo dużo, a czasu mało. Organy państwa natomiast grzmią i przypominają o surowych karach za niedopełnienie wszystkich obowiązków.

 

O co chodzi z tym RODO?

 

General Data Protection Regulation, określane w Polsce jako Rozporządzenie Ogólne o Ochronie Danych Osobowych, było przedmiotem wieloletnich prac ekonomistów, prawników, informatyków i specjalistów wielu innych dziedzin. Chodziło o to, aby ochrona danych osobowych została objęta jednolitym systemem. Na razie nie wiadomo czy mechanizm ten rzeczywiście okaże się skuteczny, ale z całą pewnością stanowi ogromną rewolucję w życiu niejednego polskiego przedsiębiorcy. Od maja 2018 r. wszystkie firmy, które w jakikolwiek sposób gromadzą i wykorzystują dane osób fizycznych, będą musiały dostosować się do nowych regulacji. Przy czym problemem jest to, że RODO w zasadzie nie określa zasad, według których powinni postępować przedsiębiorcy, aby dostatecznie zabezpieczyć dane osobowe. Firmy będą musiały stanąć przed wyzwaniem stworzenia optymalnego systemu i sposobu wprowadzenia zmian w życie.

 

Drakońskie kary dla spóźnialskich

 

Z pewnością RODO będzie stanowiło duże zabezpieczenie dla osób fizycznych, które będą miały większą kontrolę nad udostępnianymi danymi na swój temat. Takiej regulacji oczekiwaliśmy i z tego powinniśmy się cieszyć. Polskim przedsiębiorcom nie jest jednak do śmiechu z uwagi na widmo surowych kar. Niedopełnienie obowiązków, związanych z odpowiednim zabezpieczeniem danych osobowych, będzie groziło karą do 20 milionów euro lub 4 procent rocznego obrotu firmy. Dla wielu podmiotów są to kosmicznie wysokie kwoty, które mogą otrzeć je o upadłość.

 

Na pomoc przedsiębiorcom

 

Na rynku działa wiele firm, świadczących pomoc przy realizacji przepisów RODO – dostosowujących system działania firmy zarówno pod kątem technicznym, organizacyjnym, jak i prawnym. Warto zwrócić się o pomoc do specjalistów, zanim będziemy musieli tłumaczyć się podczas oficjalnej kontroli ze strony organów państwa.