Rozwód i opieka nad dzieckiem. Komu przysługuje ulga prorodzinna?

W marcu, za sprawą kolejnego wyroku Sądu Najwyższego, został odświeżony temat ulg prorodzinnych i tego, komu w zasadzie one przysługują, a komu nie. Temat jest istotny zwłaszcza w kontekście sprawowanej opieki nad dzieckiem. Niejednokrotnie staje się przedmiotem walk pomiędzy Urzędami Skarbowymi, a podatnikami, którzy chcieliby skorzystać z ulgi. Dlaczego istnieją na tym polu wątpliwości?

 

Czym właściwie jest ulga prorodzinna?

 

Mechanizm ten został wymyślony po to, aby wspomagać obywateli przez państwo. Jest on częścią polityki prorodzinnej. Dla wielu rodzin oznacza on niemałe ułatwienie, ponieważ chodzi o kwoty rzędu kilku tysięcy złotych rocznie. Przykładowo, 225 zł miesięcznie (2.700 zł rocznie) może odliczyć podatnik wychowujący czwarte i kolejne dziecko. Dodatkowo w rozliczeniach za 2017 r. wprowadzono zasadę, iż możliwe jest nie tylko odliczenie ulgi od kwoty podatku do zapłaty, ale również zwrot niewykorzystanej ulgi.

 

Opieka nad dzieckiem w ocenie Sądu Najwyższego

 

Instytucja ulgi prorodzinnej wydaje się jasna i przejrzysta. Gdzie zatem istnieją problemy interpretacyjne? Wątpliwości pojawiają się wtedy, gdy rodzice rozwiedli się, a dzieci pozostały przy jednym z nich. Kto w takiej sytuacji powinien otrzymać ulgę prorodzinną? Podatnicy próbują niejednokrotnie udowadniać, że uprawniona jest zarówno matka, jak i ojciec, niezależnie od rzeczywiście sprawowanej opieki nad dzieckiem. Sąd Najwyższy tymczasem wypowiedział się, że przepisy ulgi prorodzinnej skierowane są wyłącznie do osób, które faktycznie zajmują się potomstwem. Takie stanowisko powinno pozytywnie wpłynąć na toczące się w tym przedmiocie postępowania podatkowe. To rodzic posiadający ograniczoną władzę rodzicielską lub wykonujący ją okazjonalnie, będzie musiał wykazać zasadność korzystania z ulgi prorodzinnej.