Zmiana zakupionego dzieła? To niemożliwe

Prawo autorskie zawsze budziło wiele kontrowersji i wątpliwości. Niejasność przepisów w zestawieniu z nieznajomością prawa po stronie zarówno twórców, jak i zamawiających określone dzieła, powoduje wciąż wiele problemów. Jednym z omawianych ostatnio zagadnień jest chociażby kwestia zmian zakupionego dzieła, wprowadzanych przez przedsiębiorcę.

 

Majątkowe a osobiste prawa autorskie

 

Zgodnie z przepisami ustawy z 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz. U. z 2017 r. poz. 880, z późn. zm.) autorskie prawa majątkowe obejmują wyłączne prawo do korzystania z utworu i rozporządzania nim na wszystkich polach eksploatacji oraz do wynagrodzenia za korzystanie z utworu. Należy je odróżnić od autorskich praw osobistych, które są bardziej personalne, bowiem chronią nieograniczoną w czasie i niepodlegającą zrzeczeniu się lub zbyciu więź twórcy z utworem, a w szczególności prawo do autorstwa utworu, oznaczenia utworu swoim nazwiskiem lub pseudonimem albo do udostępniania go anonimowo, nienaruszalności treści i formy utworu oraz jego rzetelnego wykorzystania, decydowania o pierwszym udostępnieniu utworu publiczności, a także nadzoru nad sposobem korzystania z utworu.

 

Korzystać, ale nie dowolnie

 

Z wyżej wskazanych przepisów ustawy płynie jasny wniosek, że w wyniku umowy pomiędzy zamawiającym dzieło a wykonującym dany utwór, na zamawiającego zostają przeniesione majątkowe prawa autorskie, ale nie osobiste. Niedopuszczalne jest zatem jakiekolwiek naruszanie struktury utworu bez zgody twórcy. Przedsiębiorca, który kupił dzieło nie może go w żaden sposób modyfikować.

 

Drobne wyjątki

 

W orzecznictwie i doktrynie wskazuje się jedynie na drobne wyjątki w tym zakresie. Ingerencja w treść jest możliwa wtedy, gdy zmiany spowodowane są oczywistą koniecznością i twórca nie miałby słusznej podstawy im się sprzeciwić, czyli na przykład zamawiający poprawiłby istniejące w tekście błędy stylistyczne, ortograficzne lub językowe.